środa, 29 września 2010

Trochę nietypowo


Pan Szydełko tworzy swój świat z wełny, a dziś chcę wam pokazać co jeszcze można zrobić z tego miękkiego materiału. Przedstawiam Filcowego Gajowego i jego zafilcowany świat.

Gajowy jest trochę odrealnionym człowieczkiem, który spotyka w lesie różne niesamowite zwierzaki.Czasem są ogromnych rozmiarów robale, jak np. przepiękną Nadobnicę Alpejską



...czasem ptaki i ptaszyska...



...a czasem stwory leśne, które bardzo rzadko można zobaczyć w naszych lasach...



A wszystko to robione jest igłą!
Dziś pojawił się mini kurs filcowania, więc jeśli Gajowy zaskarbił sobie waszą sympatię - do filcowania marsz!

5 komentarzy:

  1. ten dudek jest kapitalny,bardzo mi sie podoba,a sowy!!! no slicznosci same:)pozdrawiam i podgladam dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej jej jej.... Potwory są Boskie... Mam pytanko czy twoje "filcoki-włóczoki" :) można gdzieś kupić... Wiem, że to pójście na łatwiznę, ale nie mam pojęcia jak się takie cuda robi, a po drugie nie chcę plagiatu robić....

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, czasem można je kupić w niektórych sklepikach z hendmejdowymi wyrobami w Krakowie. W sprawie konkretnych stworów pisać na adres panszydelko@gmail.com :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. O mateńko, jakie super stworki robisz:-))) też potrafię dziergac szydełkiem, ale takich cudaków pewnie nie dałabym rady zrobic, chwalę się jednak firankami na moim blogu, które sama wydłubałam szydełkiem. Będę zaglądac.Pozdrawiam. Bożena

    OdpowiedzUsuń