Oto rodzinka sympatycznych myszek – każda w innym kolorze. Są przyjacielskie, nie gryzą, buszują jedynie po domu w poszukiwaniu jedzonka robiąc nocą delikatny harmider.
Breloczek możesz przypiąć np. do kluczy lub telefonu – myszka z pewnością go popilnuje;)
I jeszcze kilka portretów indywidualnych.
niedziela, 22 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie słodkie te myszki! :) Raju - trudno coś takiego zrobić? nigdy nie robiłam na szydełku...ale skusiłaś mnie swoimi pracami, może spróbuję.
OdpowiedzUsuńTylko pewnie nie starczy mi cierpliwości :)
Zrobienie myszki jest bardzo proste i niezbyt czasochłonne ;)
OdpowiedzUsuńZacznij naukę właśnie od myszora - cierpliwości potrzeba tyle co kot..., tfu - co mysz napłakała ;)
myszki słodziaki!
OdpowiedzUsuń