Idą Święta, wcześniej dzień Świętego Mikołaja, więc czas na prezenty!
Razem z Panem Szydełko wymyśliliśmy serię pokrowców/etui na telefon, które można podłożyć pod poduchę wyręczając Św. Mikołaja. Był już szczurek, dziś pokazujemy świnkę o demonicznych, guzikowych oczach.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa w imieniu swoim i Pana Szydełko;)
Zarówno szczurek, jak i demoniczna świnka znaleźli już nowych właścicieli, ale wełniany zwierzyniec cały czas się rozrasta - wkrótce pojawią nowe dziabągi :)
Lubię dziwolągi (a szczurki to bardzo lubię ... i żółwie) ... Twoje prace są takie radosne ... pokrowców jeszcze nie robiłam (nie wiem czemu) Twoje mi się podobają - mają charakterek. Pozdrawiam:)
Witaj!
Jestem Pan Szydełko, cieszę się, że odwiedzasz mojego bloga. Znajdziesz tu prace wykonane przeze mnie i moich przyjaciół, m. in. Pannę Igiełkę i całą rodzinkę kolorowych włóczek i nici. Chętnie wymienię się doświadczeniami z innymi osobami próbującymi swoich sił w rękodziele, więc pisz, jeśli tylko masz ochotę!
Świnka faktycznie demoniczna :) Szczurek mi się bardziej podobał...
OdpowiedzUsuńChoć nie ukrywam, że większość Twoich prac jest świetna! :)
A mi się akurat zgubił pokrowiec na moją nokię...
;)
Dziękuję za wszystkie miłe słowa w imieniu swoim i Pana Szydełko;)
OdpowiedzUsuńZarówno szczurek, jak i demoniczna świnka znaleźli już nowych właścicieli, ale wełniany zwierzyniec cały czas się rozrasta - wkrótce pojawią nowe dziabągi :)
Lubię dziwolągi (a szczurki to bardzo lubię ... i żółwie) ... Twoje prace są takie radosne ... pokrowców jeszcze nie robiłam (nie wiem czemu) Twoje mi się podobają - mają charakterek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zahipnotyzowałam się :)
OdpowiedzUsuń